Jak być sobą

Stylu nie da się nauczyć, styl to coś z czym się rodzimy, co kształtujemy i nieprawdą jest ,że styl się ma lub stylu się nie ma, każdy jakiś ma, swój indywidualny. Było to chyba najdłuższe zdanie, gdzie użyłam tyle powtórzeń, że każda polonistka złapała by się za głowę. Serdecznie przepraszam. Wracając do problemu, każdy z nas ma swój indywidualny styl i jest to absolutnie wspaniałe. Jak być sobą? Jak żyć? Często niestety uciekamy do powszechnych trendów, zatracamy siebie w tym co akceptowane i „modne”. Jeśli się nad tym głębiej zastanowimy, to podążamy za stylem innej osoby. Niby tyle się mówi o sile własnego charakteru, o byciu sobą, ale ubierając się tak jak 80% społeczeństwa, tracisz w jakiejś części swoją osobowość. Myślisz sobie teraz, ale laska gada głupoty, ale to prawda. Ubierasz to co trafiło w gust kogoś, kto ma większy wpływ niż inne pojedyncze jednostki. To jest chore. Często zauważam to wśród dziewczynek i chłopców dorastających w erze instagrama zafascynowanie tymi trendami. Jest to dla mnie przerażające kiedy 13 letnie dziewczynki zamiast bawić się na podwórku, spędzają godziny na portalach społecznościowych lub naśladowaniu makijażowych tutoriali, od góry do dołu ubrane w drogie marki z najnowszym iPhonem w ręce. Kiedy byłam w ich wieku, a mama pytała mi się, która bluzeczka mi się podoba odpowiadałam „chodźmy na lody” – bo to nie było najważniejsze. Nie mówię, że świat się zmienia na gorsze, nie mówię też, że nie podążam za pędem tego świata, ale nie chcę abyśmy za kilka lat wszyscy żyli tymi samymi priorytetami, nie chcę abyśmy chodzili tak samo ubrani, a najbardziej, wybiegając daleko w przyszłość, nie chcę abyśmy wszyscy tak samo myśleli. Ogień zaczyna się od iskierki, deszcz od kropelki, potem to już samo idzie, sama wiesz jak to jest. Nawiązując do tematu i problemu poruszanego na tej stronie, mam dla ciebie kolejne zadanie, tym razem długoterminowe, bądź sobą i ubieraj się tak jak chcesz. Otwórz umysł na nowe życie bez ram i narzucanych ograniczeń.