Dla porządku, czyli jak żyć, a nie przeżyć

Jak żyć, a nie przeżyć. Pewnie zastanawiasz się, dlaczego taki a nie inny tytuł na stronie poświęconej ubraniom i ubieraniu się. Już spieszę z odpowiedzią. Tak jak wspomniałam we wcześniejszym poście, ubieranie się stało się częścią naszego lifestylu. Gonimy za trendami , zapominając kim w głębi serca jesteśmy. Oglądałam kiedyś jeden z popularnych odcinków Ted Talks, gdzie pewna kobieta opowiadał o tym jak ważne jest aby dobrze się czuć samej ze sobą. Ile razy miałaś tak, że widziałaś jakiś trend, stwierdziłaś z początku, że kompletnie ci się nie podoba, a następnie go kupowałaś? No właśnie. To wszystko dlatego, że jesteśmy podatni na wpływ społeczeństwa i czujemy potrzebę dopasowania się. Dlatego w dzisiejszych czasach wszyscy ubieramy się tak samo. „Nie jestem taka jak wszystkie”, jeśli nie jesteś sobą, to jesteś dokładnie taka sama jak wszystkie inne. Nie masz czasem ochoty odrobinę zaszaleć? Kupić sobie coś kompletnie innego? Czegoś niekonwencjonalnego? Ja tak, i jest to zupełnie naturalne. uwielbiam chodzić na tak zwane lumpy. Kocham odnaleźć perełki wśród tony skarbów. Sprawia mi to ogromną radość. Nie gonię za trendami, chcę dobrze się czuć w rzeczach które noszę, w ubraniach które do mnie pasują. Nie mówię, że nie lubię ubierać się modnie, nie o to w tym chodzi, ale nie robię niczego wbrew sobie, po prostu lubię wyrażać siebie w każdym nawet najmniejszym calu. Nie zatracajmy się. Jeżeli lubisz wygodne dresy, oversizowe t-sherty czy adidasy to nie wciskaj się w obcisłe rurki i szpilki, bo to nie ty. Jest teraz ogrom alternatyw, a moda pozwala na wiele, żeby nie rzecz, że na wszystko. Myślę że w dzisiejszych czasach naprawdę każdy może być sobą. Wystarczy tylko chcieć. Dlatego dzisiaj, jak kobieta kobiecie radzę Tobie, zmień myślenie o samej sobie, pokochaj to jaka jesteś i naucz się wyrażać siebie, bo jesteś swoją najlepszą wersją, tylko musisz w to uwierzyć. Naucz się żyć, aby wyłącznie  nie przeżyć swojego życia.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *